Do tego chóru głosów męzkich dołączają się i głosy kobiece, a tak wymowne, że niedawno Akademia Lyońska uwieńczyła na jednym ze swych konkursów piękne dzieło o kobietach panny Daubié. Miss Bucharret napisała „Pomoc własną” dla młodych kobiet na wzór sławnego dzieła Smilesa, pod tym tytułem i lubo mniéj obszerna praca angielskiéj autorki nie ustępuje jednak w niczém pracy Smilesa, a może nawet przewyższa ją pod względem ożywienia i filozoficznych na sprawy kobiece poglądów.
Spółpracowniczka francuzkiego „Przeglądu dwóch światów”, Dora d’Istria, w książce swéj o kobietach, Des femmes par une femme, utworzyła wspaniałą i systematycznie a zajmująco przedstawioną galeryą portretów znakomitych kobiet wszystkich krajów i wszystkich czasów.
Powszechnie znaną jest niedawna a głośna sprzeczka, która toczyła się we Francyi między ministrem oświecenia, panem Duruy, a biskupem Orleańskim Dupanloup.
Powodowany naciskiem opinii publicznéj i wyraźnie objawiającemi się potrzebami czasu i kraju, minister wydał rozporządzenie, dopuszczające kobiety do zdawania egzaminów na stopnie uniwersyteckie. Biskup Dupanloup miał pewne powody sprzeciwienia się temu, a jakiemi były te powody, wié każdy, komu nieobcą jest walka tocząca się pomię-
Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/189
Ta strona została uwierzytelniona.