sobie mocnego i zgrabnego obuwia jest prawie niepodobném, a w najlepszym razie kosztuje bardzo drogo, z powodu odległości miejsca, trudności transportu i mnóztwa rąk, przez które wyrobiony w Warszawie lub zagranicą przedmiot przechodzić musi, nim się kupującemu dostanie.
Z krawiectwem gorzéj się ma jeszcze, bo ponieważ gotowych sukni kobiecych sprowadzać niepodobna, tak jak się sprowadza gotowe obuwie, są więc miejscowości, w których suknia doskonale uszyta do osobliwości należy, a najstaranniejsze tylko o swoje toalety i najdostatniejsze panie posyłają krawcom albo modniarkom warszawskim miary swoje i materyały na suknie, co nie obchodzi się bez znacznych kosztów i trudności.
Ale jeżeli sporządzaniem odzieży i obuwia kobiecego, choć nieumiejętnie i nierzetelnie, zajmują się jednak po prowincyach Izraelici, to już rękawicznictwem nikt, wcale nikt, się nie zajmuje. Fabryki rękawiczek na prowincyach nie istnieją wcale, a jeśli jaki biedny Izraelita lub Izraelitka trudni się gdziekolwiek w jakiéj brudnéj i ciasnéj izbie sporządzaniem rękawiczek, to wyroby, wychodzące z tych parodyi fabryk, są tak nędzne i nieliczne, że o nich nawet wspominać niewarto.
Z tego niedostatku przedmiotów najpotrzebniejszych dla codziennego użytku wpływają wielkie dla mieszkanek prowincyi straty i niedogodności. Część ich uboższa, lub powściągliwsza w wydatkach,
Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/242
Ta strona została uwierzytelniona.