Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/74

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz z wychowaniem kobiet rzecz się ma daleko gorzéj. Dla nich — wszystko, co już jest dobrém w wychowaniu mężczyzn, nie istnieje jeszcze całkiem, albo istnieje w bardzo wyjątkowy i niedoskonały sposób; wszystko, co w niem złe, stokroć bywa gorszém.
Od samego początku społeczeństw ludzkich w rozwoju kobiet zaniedbywano zawsze któréjkolwiek strony ich istoty.
Już-to fizyczne siły kobiety od samego początku dziejów widzimy zaniedbane, wyjąwszy Spartę, w któréj znowu kobieta była uważana, nie za ludzką istotę, ale za narzędzie do tworzenia ludzi. Spartankę kształcono i potęgowano fizycznie, nie dlatego, aby na téj podstawie rozwijała się jéj duchowa istota, ale, aby fizyczny dobry jéj ustrój pomagał do zdrowego ustroju rodzących się z niéj synów. Część celu fizycznego wychowania kobiety Spartanie wzięli za cel cały; moralna strona nietylko zaniedbana, ale poniżona i zdeptana była w lacedemońskich kobietach, a umysłowa właściwie nie istniała wcale, ani u mężczyzn, ani u kobiet, w narodzie, którego jedyną nauką było prowadzenie wojny, jedyną sztuką zręczne złodziejstwo.
Zresztą w żadnym innym kraju historya nie przedstawia nam dbałości o fizyczny rozwój kobiety. Wprawdzie i kształcenie duchowéj jéj istoty mało znajduje miejsca w myślach i dziełach filozofów,