Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/95

Ta strona została uwierzytelniona.

wady więc i niedostatki téj pierwszéj hodowli bywają obu płciom wspólne. A że mamy tu na celu wykazanie torów, jakiemi postępuje, nie w ogólności wychowanie wszystkich dzieci, ale w szczególności wychowanie kobiet, przestajemy zatém na uczynionéj uwadze o potrzebie dla matek znajomości nauk, które-by mogły zapoznać je z organizmem fizycznym dziecka i jego potrzebami, i przechodzimy do drugiéj epoki, zwanéj przez Śniadeckiego epoką dzieciństwa.
Zaledwie dwoje różnéj płci dzieci opuszcza kolebkę i poczyna chwiejne jeszcze stawiać kroki, wychowawcy mówią do jednego: będziesz mężczyzną! do drugiego: będziesz kobietą!
„Będziesz mężczyzną, — a więc ucz się być wytrwałym na chłód i na głód, strzeż się skarg i łez, bo one ci nie przystoją, używaj co najwięcéj fizycznych ćwiczeń, aby jak najlepiéj rozwinąć siłę ciała, bądź poufałym ze zwierzętami i palną bronią, nabieraj, słowem, co najwięcéj hartu i wytrzymałości, gdyż cnotą twoją ma być odwaga, ozdobą — siła.”
„Będziesz kobietą, — staraj się więc siedziéć najciszéj w najcieplejszym kąciku, unikaj tchnienia wiatru lub promienia słońca, trzymaj się prosto, mów cichuteńko, przechadzaj się powoli, spożywaj słodycze, roń łzy przy każdéj wydarzonéj sposobności, z krzykiem przestrachu uciekaj od zwierząt, mdléj z obawy na widok broni palnéj, gdyż cnotą twoją ma być nieśmiałość, ozdobą — słabość i łzy.