Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ IX.
Roztargnienia uczonego marzyciela.
Zima minęła. Przy schyłku pięknego dnia majowego hrabia Seweryn Horski wrócił ze swykłej swej codziennej przechadzki, i zasiadł spokojnie przed starem swem biurem, naprzeciw dobrego przyjaciala swego, zegara, na którego poważne oblicze zamiast białego światła lampy, spływała teraz różowa smuga zachodzącego słońca.
Zresztą wszystko było jak dawniej w tym obszernym, widnym i poważnym pokoju uczonego. Książki, mappy, globusy i naukowe narzędzia stały i leżały tam zawsze w jednostajnym nieładzie, śród którego jednak bystre oko dostrzedzby mogło