Szczęśliwą była godzina, w której z tajemniczych zaświatów na ziemię naszą zstąpiły trzy wielkie duchy twórcze i nadaremnem zajęciem byłoby zapytywanie: który z nich wyższy? Jasnem jest wzamian, że każdy z nich inny. Ze względu na to, jakie pierwiastki duchowe przeważały w każdym z trzech wielkich twórców, powiedzieć można, że w dziedzinie twórczości Mickiewicz jest upostaciowaniem uczucia, Słowacki — wyobraźni, a Krasiński — myśli. Duchowe ich imiona są: uczucie, wyobraźnia, myśl. Błędem byłoby wyprowadzanie ze zdania tego wniosku, że w którymkolwiek z tych prawie nadludzi istnieć mógł obok potęgi jednego brak dwu innych pierwiastków ogólnego ducha ludzkości. Każdy z nich posiadał je w sobie wszystkie, tylko w coraz innem ustosunkowaniu wyniknęła odmienność materjału, z którego dzieła swe tworzyli, odmienność form, w które je zakuwali, czyli odmienny u każdego z nich rodzaj poezji.
Ten z pomiędzy poetów, który najwyższą siłą uczu-