Strona:Eliza Orzeszkowa - Stare obrazki.djvu/223

Ta strona została uwierzytelniona.
—   217   —

Dziewkę zwiążcie! Piękny to dodatek do zagrabionéj nam Heleny... która, prawdę mówiąc, dyablo postarzała...
Kassandra (którą wiążą do trupa Koroibosa): Żegnaj, najukochańszy! (Podniesionym głosem): Walczcie, Trojanie! Puklerzem jesteście, którym osłonię te czary... płynę ku Hesperyi!
Idomenèus. Agamemnon! Agamemnon! weź sobie na własność tę kotkę, wyjącą jak wilczyca! Niech wieszczka trojańska myje podłogi w domu Greka i niech słodka twa Klitemnestra na jéj twarzy tępi swoje paznogcie! Może mniéj ostro będą drapały ciebie!
Kassandra. Niewola! Jakto! Zamiast śmierci, niewola? Okrutni bogowie! Gdybym imionom waszym bluźniła przez milion wieków, nie znaleźlibyście dla mnie sroższéj pomsty!...
(Słudzy Agamemnona unoszą ją).
Kassandra (wznosząc w górę związane ręce). Apollo! wszak obietnicy swojéj dotrzymasz? wszak oni kiedyś będą w Hesperyi!