Na szczytach wysoce uduchowionej twórczości dni bieżących wielkiej naszej Jubilatki, przepysznym kwiatem jej wyżyn natchnienia, rozwinął się wielki jej utwór (dwugłos z Wł. Romskim) „Ad Astra“. Bohaterka z rodu olbrzymek, mierzących siły na zamiary (postać tę ze „snów pięknych“ Orzeszkowej o kobiecie, spotykamy uprzednio w powieści „Dwa bieguny“), godzi tu życie swoje z Ideałem, drogą poświęceń, tu już mistycznej miary, rozwiązując wysoki problem szczęścia osobistego, jakie na wyższych szczeblach uduchowienia osiąga dusza ludzka, doszedłszy do harmonijnej zgody samej z sobą. Filozoficzne tło tego utworu, będącego wspaniałym poematem mistycznych wzlotów ducha w te krainy, kędy szybują tylko lotnoskrzydłe orły, sposób rozcinania gordyjskich węzłów wielkich zagadnień subtelnemi narzędziami głębokiej Mądrości, — wspaniały, przebogaty, iskrzący się od form przepysznych, język, świetne opisy przyrody, poezyi nieporównanej, wszystko to składa się na zaliczenie tego utworu, jako jednego z najwspanialszych przejawów prometeizmu ludzkiego ducha, do arcydzieł, i to nie waham się w tem twierdzeniu, nie tylko naszej, rodzimej, ale i wszechświatowej literatury współczesnej, do dzieł pomnikowych.
Dla narodu, który wsłuchiwać się musi bacznie w najtajniejsze drgnienia tętna swego serca, który odkupywać się musi z wielu win, błędów i pomyłek, który z łona głęboko leżących pokładów kultury własnej wydobywać musi skrzętnie soki
Strona:Eliza Orzeszkowa w literaturze i w ruchu kobiecym.djvu/23
Ta strona została uwierzytelniona.