straży ognisk człowieczego bytu, jak to jest zadaniem „dzieci bożych“, światłych współpracowników Stwórcy w wielkiem dziele Tworzenia, „Posłannictwo“ ludzi opatrznościowych, ludzi Geniuszu, toż to ten ich współudział w wytwarzaniu nowych wartości życia, nowych kształtów, ku wcielaniu na nowy ład wiekuistych bytu twórczego zaczynów. I w tym pryzmacie tylko godzi się i należy, zdaniem naszem, rozpatrywać działalność obywatelsko-pisarską Elizy Orzeszkowej w tem, co jest w niej godnem trwałych pomników przyszłości.
Wysokie hasło: „Obowiązku wytrwania“, unoszące się nad głowami bohaterskich postaci niewieścich autorki: „Ad astra“, to przytem tylko właściwy ton tego stroju ich dusz, dalekich od folgowania widokom dążeń egotycznych jednostki, dla której własne, karłowate ja jest centrum wszechświatowem.
Trzymając wysoko w „nabożnych dłoniach“, przez długie lat 40, lampę Nadziei, zapaloną u Idei słońca, te lampę daje Eliza Orzeszkowa i do rąk swoich bohaterek powieściowych, aby oświecały one „w mrokach ciemnego boru“ niedoli, kroki błądzących wędrowców. Zaś dusze tych dzierżycielek pochodni, zagasnąć niemających, wezbrane tak po brzegi jedną myślą pragnienia wytrwania w wysokiej służbie idei poślubionej, że urastają przez to w sobie, mężnieją, sięgają do wyżyn bohaterstwa.
Strona:Eliza Orzeszkowa w literaturze i w ruchu kobiecym.djvu/76
Ta strona została uwierzytelniona.