Strona:Elwira Korotyńska - 100,000 powinszowań.djvu/125

Ta strona została uwierzytelniona.

chaj nas nadal i otaczaj nas jak do tej pora wielką troskliwością.

Twój uwielbiający Cię wychowanek
Emil
6

Zacny, szlachetny Panie Opiekunie,
Z największą radością spieszę złożyć Czcigodnemu Panu życzenia wszelkich pomyślności i zdrowia.
Niech Ci życie upływa w szczęściu wielkiem i zadowoleniu, niech łza każda otarta bliźniemu, zmieni Ci się w brylant przeczysty, a jęk biedaka przez Cię przygarniętego, niech hymnem dziękczynnym wzniesie się ku niebiosom i zawiśnie u tronu Najwyższego...
Żyj długo, bardzo długo, w zdrowiu trwałem i radości bezmiernej, a jeśliby tak można, to żyj wieki całe, zacny nasz i szlachetny Opiekunie... Żyj dla szczęścia drugich, dla ocierania łez płaczącym i utulenia w smutku pogrążonych.
A nie znaj, Czcigodny Panie chwil gorzkich zawodu i rozczarowań w życiu.
Niech Cię Bóg chroni od zniechęcenia do pracy, jakiej się poświęciłeś, Ojcze nasz