Strona:Elwira Korotyńska - 100,000 powinszowań.djvu/72

Ta strona została uwierzytelniona.
16

Serce Ci moje wzruszone przynoszę,
O zdrowie Twoje niebiosa wciąż proszę.
Niech smutków chmury odlecą od Ciebie
Bądź zawsze chlubą na rodzinnej glebie,
Miej tylko chwile szczęścia i radości
I niech dobrobyt w domu Twoim gości.


17

Dziadziu kochany,
Z niebios zesłany
Kocham Cię mocno wciąż,
Szczęście i siły
Miej Dziadziu miły
A z nimi radość zwiąż.
Jest mem pragnieniem
Serca życzeniem,
Byś zdrowie stale miał.
Przy dobrobycie
W życia rozkwicie
Byś twardo zawsze stał!