Strona:Elwira Korotyńska - Kominiarczyk.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

go chleba? — spytał majster witającego go Piotrusia.

— Już dawno o tem marzyłem, — odrzekł zagadnięty — lecz matka nie pozwoliła mi iść do roboty, mówiąc, że nie mam jeszcze lat czternastu, teraz skończyłem już czternaście lat i uprosiłem, żeby mnie do tej roboty iść pozwoliła.