Ta strona została uwierzytelniona.
— I dokąd pójdę? co będę robił? Nic nie potrafię... — odpowiedział zmartwiony chłopiec.
— Zaprowadzę cię do paru przedsiębiorstw, może ci dadzą coś do roboty, chociażby tylko za życie. Ja, powtarzam, nic ci już dać nie mogę.
W tej chwili nie mam nawet kawałka chleba dla ciebie.