Strona:Elwira Korotyńska - Złota jabłoń i odważny królewicz.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.

stości na trzeci dzień dał mu trzy orzechy z szatami, po których poznała królewna, że jej ukochany jest już na powierzchni ziemi.
Tego samego wieczoru królowi zachciało się posłuchać bajek. Sprowadzono kuchcika, którym był nie kto inny jak przebrany najmłodszy z królewskich synów.
Opowiedział obecnym całą swoją historję i w ten sposób dał się poznać uszczęśliwionemu ojcu.
Król skazał dwóch synów starszych na wygnanie, młodszego zaś ożenił z prześliczną królewną, a wesele wyprawione dla nich trwało całe tygodnie.
Żyli długo i bardzo szczęśliwie.

KONIEC