Salomon finansował więc budowę świątyni z funduszów, przekazanych mu na ten cel od ojca, które dalej zasilał własnemi i rządowemi darami, jakoteż ofiarami ludu.
Pracowało przy budowie 153 000 obcokrajowców i 30 000 żydów w oddziałach po 10 000, które co miesiąc się zmieniały. Za siedem lat ten cudny przybytek Boży był gotowy, stanowiąc odtąd rozkosz pobożnych Izraelitów. Za nim tęsknili jak jeleń spragniony za źródłem wód, (ps. 41, 2), w nim odczuwali szczęście, jak synogarlica w gnieździe swojem (ps. 83, 4), o nim w zachwycie śpiewali, iż lepszy tam jeden dzień, aniżeli gdzieindziej tysiące.
∗ ∗
∗ |
Katedra w Katowicach nie powstanie z takiej wspaniałomyślności królewskiej, ani ze szczodrości samego rządu, ale raczej podobną będzie do drugiej świątyni żydowskiej, po powrocie z niewoli babilońskiej wspólną ofiarą wszystkich na nowo wystawionej. Wyszło wtedy hasło: „Kto jest między wami ze wszystkiego ludu jego?... niech idzie do Jeruzalem, które jest w żydowstwie, a niech buduje dom Pana Boga Izraelskiego, który jest w Jeruzalem. A wszyscy inni po wszystkich miejscach, gdziekolwiek mieszkają, niech go podpomagają mężowie z miejsca swego, srebrem i złotem i majętnością i bydłem, oprócz co dobrowolnie ofiarują Kościołowi Bożemu, który jest w Jeruzalem. — I powstali przedniejsi z ojców, z Judy i z Benjamin, i kapłani i lewitowie, i wszelki, którego Bóg ducha wzbudził, aby szli budować kościół Pański, który jest w Jeruzalem. I wszyscy, którzy byli w okolicy, wspomogli ręce ich naczyniem srebrnem i złotem, majętnością i bydłem, sprzętem, oprócz tego, co z dobrej woli ofiarowali byli.“ (I. Ezdr. 1, 3 — 6). Tak powstała świątynia, która się doczekała Mesjasza.
∗ ∗
∗ |