daktorami innych pism (zwłaszcza werońskiej Adige). W r. 1892, ożeniwszy się, zatęsknił za spokojniejszym trybem życia. Porzucił dziennikarstwo i postanowił żyć wyłącznie z literatury. A wyżyć z niej było trudno, bo rodzina się powiększała; trzeba było wyżywić czworo dzieci, które kolejno przychodziły na świat podczas włóczęgi młodych małżonków po różnych miastach włoskich. Najstarszy z synów, Nadir, który po ojcu odziedziczył w pewnej mierze talent literacki, imię swe zawdzięczał bohaterowi drugiej powieści Salgariego (Il re della montagna). Powieści teraz sypały się jak z rogu obfitości; na mocy kontraktu miał ich Salgari dostarczać trzy rocznie swemu wydawcy — dostarczał nieraz i więcej. W skromnem mieszkaniu w Turynie, gdzie wkońcu osiadł na stałe, całem umeblowaniem jego gabinetu był mały stoliczek, zwany „stolikiem czarodziejskim“. Do tego stoliczka nie trzeba było przemawiać: „Stoliczku, nakryj się!“ Był on bowiem zawsze nakryty — nie jadłem, bo tego zawsze w domu pp. Salgarich było mało — ale stosem kartek równo obciętych, na których pan kapitan pisał swe powieści. Żadnej szafy z książkami, żadnych atlasów nikt w domu jego nie widział; za całą bibljotekę starczyły te białe karteluszki — cartelle da lavoro — oraz własne wspomnienia i fantazja autora. Na wspomnieniach indyjskich osnute są powieści La scimitarra di Budda, Il Monte di Luce (w przekładzie polskim „Góra światła“ i t. d. Inne — jak Il Re-
Strona:Emilio Salgari - Dramat na Oceanie Spokojnym.djvu/12
Ta strona została przepisana.