Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/136

Ta strona została uwierzytelniona.

niem dzieci, żywieniem siebie i spełniają te wszystkie obowiązki dopóty, dopóki mrowisko nie powiększy się o tyle, że wylęgłe nijakie mrówki przyjmą na siebie trudy wychowywania dzieci i gospodarowania. W tych pierwszych, najcięższych czasach, mrówka­‑matka spełnia czyn bohaterski: odrywa sobie dobrowolnie skrzydła, jako niepotrzebną, a zawadzającą tylko w domowych zajęciach ozdobę. Skrzydła, ów ostatni łącznik ze światem powietrznym, usuwa dobrowolnie, aby się niepodzielnie oddać macierzyńskim obowiązkom.

Lekkomyślne matki, idźcie do mrówek uczyć się cnót, jakie winny być waszym udziałem!