nych zwykle w locie. Dalej idą Trznadle (Emberiza citrinella), Makolągwy (Fringilla linota), Wróble (Passer domesticus), Gile (Pyrrhula coccinea), Skowronki, Dzierlatki (Alauda arvensis et cristata)[1], wszelakie Drozdy (Turdidae) [jak np. Kwiczoł, Kos, Opocznik, Słowik], Pliszki (Motacilla) Sikory (Paridae) Dzierzby i Srokosze (Lanius collurio et excubitor).
Te dwa ostatnie ptaki wbijają żywcem, niby na pal, na ciernie kolczastych roślin pewne rodzaje chrząszczy i trzmieli, potem rozrywają je i spożywają.
Szpaki (Sturnus) Ptaki rajskie (Paradiseidae) Kruki (Corvus corax) Kawki (Monedula europaea) Sroki (Pica caudata), Kolibry (Trochilidae) niechlujne, ale nadzwyczaj pożyteczne, (Dudki (Upupa), Kraski (Coracias garrula)[2] i zimorodki (Alcedo) zjadające wodne owady, zamykają rodzinę pożytecznych wróbli, która, jak sam widzisz, zawiera wcale pokaźną różnorodną rzeszę wrogów owadzich. Najbliżej z nią spokrewnione Kukułki (Cuculus) Dzięcioły i Żołny (Picus) zaliczają się również do najdzielniejszych tępicieli gąsienic i liszek, żyjących na korze drzew.
Nawet wśród jastrzębi, Pustułka i Pustułeczka (Falcotinunculus i Fal. cenchris N.) zjadają miliony chrząszczy i t. p.
Jedna sikora, chcąc zaspokoić swój apetyt, połyka najmniej ze 2,000 mszyc, lub tyleż jaj motylich, Gajówka zaś pleszka (Sylvia phaenicurus) w ciągu dnia kilka tysięcy much. Obżarta kukułka, o jakiej tyle baśni krąży w ustach ludu, ów pogardzany podrzutek ptasi,