Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/240

Ta strona została uwierzytelniona.

Jakiś czas przesiedziałem nieruchomie, niby w odrętwieniu. Stan taki często się trafia po wielkich wzruszeniach. Wkrótce jednak odpocząłem i z biernej roli przeszedłem do roli widza.


Elastyczna gałązka Rokietu wydawała mi się krzesłem w jakimś fantastycznym teatrze...

Elastyczna gałązka rokietu wydawała mi się krzesłem w jakimś fantastycznym teatrze, szemrząca zaś toń, szmaragdowe kępy mchów i Wątrobowców (Hepaticae) dekoracyą sceny, na której ukazywali się dziwni bohaterowie i osobliwe bohaterki.
Każdy i każda z nich poruszała się w innym rytmie i w zupełnie odmiennych zygzakach unosiła się nad wodą. Były tam Chróściki (Phryganea), Nieszczety (Nemura Latr), Widelnice (Perla), Otworówki (Rhyacophila Pict) i różne Ważki (Libellulidae).
A jak ciekawe to typy! Należały one wszystkie do owadów Żyłkoskrzydłych (Neuroptera), które odznaczają się tem, że w młodości prowadzą ruchliwy i rozbójniczy żywot w wodzie. Każdy po swojemu prowadzi rycerskie rzemiosło w wodach bie-