Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/31

Ta strona została uwierzytelniona.
IV.
Muzeum. Smutna historya Łowika.



OObejrzeliśmy nieoszacowane skarby, jakie mieści biblioteka d‑ra Muchołapskiego.
Poznaje on z niej liczną menażeryę kuli ziemskiej i dobrze mu z tem. Kto zaś chciałby łatwiejszym i przyjemniejszym sposobem zabrać znajomość z zoologią, może zwiedzać smutne lazarety i domy katuszy, zwane „Ogrodami Zoologicznemi”. Tam, oprócz widoku anemicznych małp, zakatarzonych lwów i zreumatyzmowanych lampartów, może napawać się wonią wcale nie przypominającą dziewiczych lasów podzwrotnikowych. Wuj mój z politowaniem odzywa się o tych szpitalach i nie bywa w nich wcale.
Jego ogrodem zoologicznym jest kraj nasz cały, a gdzie stąpi, może obserwować najrozmaitsze i najciekawsze zwierzęta na wolności.