Ta strona została uwierzytelniona.
z wyjątkiem mnie jednego powiększył się nagle, albo ja zmalałem.
Drugie przypuszczenie wydało mi się rozsądniejszem, choć niemniej dziwnem, jak pierwsze. Jakże to by się stać mogło? — zapytywałem się w duchu — i naraz błysła mi myśl ponura. Otrułem się płynem Nureddina, a to, co doświadczam, to przedśmiertne widziadła! Za chwilę pewno otoczy mię noc śmierci! Ścisnęło mi się z żalu serce. Czemuż ja tak nagle i samotnie umieram? W rozpaczy nie spostrzegłem, że wszystko naokoło mnie wciąż jeszcze rosło.
Zaćmiło mi się w oczach i omdlały, osunąłem się na ziemię, tracąc przytomność...”
. | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . |