— Kara Boża za śmierć szlachetnego Puckinsa, — dodał ponuro Stanisław.
Nowy pan ziemi. — Jednostki obejmują władzą nad rodem.
Odtąd nastają dziwne rzeczy na ziemi.
Nietrzeba już mijać, tysięcy wieków aby spostrzedz ważne zmiany na lądach. O morzach niema co i wspominać. Ta kolebka życia spełniła dawno swoją rolę, i odtąd trzyma w zastoju świat swój ożywiony.
Człowiek tylko, niedawno identyczny niemal z otoczeniem swojem wystrzelił bujną łodygą i zaćmił wszystko dokoła.
Niedawno nie miał pojęcia o rachowaniu lub mierzeniu, wkrótce począł używać już w tym celu własnych członków[1], niebawem stworzy matematykę, fizykę, astronomię i chemię z ich cudami. Niedawno zaledwie z trudem umiał myśl swoją przekazać ustnie słuchaczowi, wkrótce pocznie przesyłać ją zamkniętą w milczącym wiórze lub papirusie; a niebawem zaprzęże do utrwalania swej myśli martwe maszyny, światło słoneczne, elektryczność — i rozsyłać będzie o tysiące mil, odrazu w cztery strony świata. Niedawno drżał przed każdym większym zwierzem, już dosiadł konia, uwięził bawoły i kazał psu wiernie służyć. Niedługo zaś zaprzęże do swego wozu parę wodną i moc piorunów.
Cały świat mijający trwa jeszcze dokoła tej istoty, wierny aż do ostatniego tchnienia swym obyczajom i jednolitemu zakresowi pojęć. Orzeł tak samo buduje tu gniazda, jak będzie budował za rzymskich cezarów i w wieku XIX‑ym. Każdy zwierz temi samemi chodzi ścieżkami, jakiemi chodzić będą jego ostatnie potomki. Tylko człowiek, w początkach swych jednolity, zwolna rozsypuje się w tłum coraz mniej podobnych do siebie odmian duchowych. Śmiało rzec można, że w tym fizycznie jednolitnym gatunku po-
- ↑ W naszej mowie przetrwało wiele określeń, pochodzących z podobnego okresu kultury, więc palec, stopa, łokieć, siąg dłoni («piędź»), siąg rąk (siąg, sążeń) krok, garść, szczypta, narącz i t. p.