Strona:Erazm Majewski - Profesor Przedpotopowicz.djvu/318

Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy przyszedł do sił i miał już powracać na swoje stanowisko, odezwał się, żegnając czule Muchołapskiego.
— Dotąd mi stoją w oczach obrazy, jakie widziałem w marzeniu, a osobliwie ostatni. Nie służyłem dość wiernie społeczeństwu! Pracowałem dla obcego narodu, dla bogatej literatury obcej, zapominając, że biednej własnej winienem spłacić dług święty. Pragnę naprawić złe choć wedle skromnych sił swoich. Wezmę się do opracowania przedewszystkiem podręcznika do nauki paleontologii, w czem mi Boże dopomóż.


KONIEC.