podany ten, któremu Jezus w chwili śmierci powierza pod opiekę matkę swoją. W tej ewangielii Jan stawia się na równi z Piotrem a nawet niekiedy wyżej od niego i to w momentach ważniejszych, kiedy go starsze ewangielie wcale nawet nie wymieniają[1].
Z początku wszyscy wyżej wyliczeni uczniowie, o ile znamy ich życie, trudnili się rybołówstwem. W każdym razie to wiemy na pewno, że żaden z nich nie należał do wyższych klas towarzyskich. Jeden Mateusz, czyli Lewi, syn Alfeusza[2], był celnikiem. Ale ludzie, których w Judei zwano celnikami, nie byli owymi jeneralnymi dzierżawcami dochodów, wysokimi dostojnikami, zawsze rycerzami rzymskimi, których nazywano w Rzymie: publicani[3]. Byli to raczej ich pomocnicy, niscy urzędnicy, zwyczajni strażnicy celni. Znajdowało się ich najwięcej wzdłuż wielkiego gościńca między Akrą a Damaszkiem, który to gościniec zaliczyć wypada do najstarszych arteryi ruchu w świecie, a który, przecinając Galileę, ciągnął się prawdopodobnie około jeziora[4].
- ↑ Jan XVIII, 15 i nast.; XIX, 26—27; XX, 2 i nast.; XXI, 7, 21.
- ↑ Mat. IX, 9; X, 3; Marek II, 14; III, 18; Łukasz V, 27; VI, 15; Dzieje Apost. I, 13. Ewang. Ebionitów u Epifanesa, Adv. haer. XXX, 13. Trzeba przypuścić, choć się to dziwnem wyda, że te dwa imiona należały do jednej i tej samej osobistości. Ustęp u Mateusza w roz. IX, 9 o powołaniu go na apostoła zawiera wprawdzie typowy opis powoływania uczniów, ale nie mógł być bezwarunkowo napisany przez samego Mateusza. Należy wszelako pamiętać, że w obecnej ewangielii Mateusza tylko mowy Jezusa są pióra tego apostoła. Porów. Papias u Euzebiusza Hist. Eccl. III, 39.
- ↑ Cicero: De provinc. consular., 5; Pro Plancio, 9; Tacyt: Ann. IV, 6; Pliniusz, Hist. Nat. XII, 32; Appianus, Bell. civ. II, 13.
- ↑ Jeszcze za czasów wojen krzyżowych była głośna pod nazwą Via maris. Porów. Izajasz IX, 1; Mat. IV, 13—15 (»Ziemia Neftali-