Strona:Ernest Renan - Żywot Jezusa.djvu/258

Ta strona została uwierzytelniona.

W dniu, w którym wyrzekł słowa powyższe, był istotnie synem bożym. Wypowiedział po raz pierwszy myśl, na której jak na kamieniu węgielnym miała się oprzeć budowa religii wieczystej. Utwierdził kult czysty, bez czasu, bez ojczyzny, który aż do końca świata będzie uprawiany przez wszystkie podniosłe dusze. Dnia tego stworzył nietylko religię ludzkości, ale religię absolutną; a jeżeli na innych planetach żyją istoty obdarzone rozumem i poczuciem etycznem, to ich religia nie może się różnić od tej, którą Jezus zapowiedział przy studni Jakóbowej. Człowiek nie mógł trzymać się jej trwale; ideał zdobywa się na przelotną chwilę. Słowa Jezusa były jako błyskawica śród ciemnej nocy; trzeba było ośmnastu wieków, zanim przyzwyczaiły się do niej oczy ludzkości (co mówię! maleńkiej cząstki ludzkości). Ale ta nocna błyskawica zamieni się w jasny dzień, a ludzkość po wszystkich swych błędach i zboczeniach wróci do tego słowa, jako do nieśmiertelnego wyrazu swej wiary i swej nadziei.


    a my chwalimy, co wiemy; albowiem zbawienie jest u Żydów« stoi w sprzeczności z wersetem poprzednim i następnym, został więc prawdopodobnie później wsunięty. Nie można się bardzo upierać przy historyczności tej rozmowy, gdyż zdać o niej relacyę mógł tylko albo sam Jezus, albo owa niewiasta. Wszelako zdarzenie, opowiedziane u Jana w rozdziale IV, zawiera jedną z najbardziej znamiennych myśli Jezusa, a wszystkie prawie okoliczności posiadają uderzające piętno prawdy.