Nie uwzględnia się ścisłej daty jego urodzenia. Jezus narodził się za panowania Oktawiana Augusta, około r. 750
byli do Jeruzalemu, mówiąc: Gdzież jest ten, który się narodził Król Żydowski? Bośmy widzieli gwiazdę jego na wschód słońca i przyjechaliśmy, abyśmy mu się pokłonili. Co gdy Król Herod posłyszał zatrwożył się, i wszystko Jeruzalem z nim; przetoż zebrawszy wszystkie przedniejsze Kapłany i nauczyciele ludu, dowiadował się od nich, gdzieby się miał Chrystus narodzić. A oni mu odrzekli: w Betlehemie Judzkiem: bo tak napisano przez Proroka: I ty Betlehemie ziemio judzka! żadną miarą nie jesteś najmniejsza pomiędzy książęty Judzkimi; albowiem z ciebie wynijdzie wódz, który rządzić będzie lud mój izraelski.« Łukasz II, 1 i nast.: »I stało się w one dni, że wyszedł dekret od Cesarza Augusta, aby popisano wszystek świat. A ten popis pierwszy stał się, gdy Cyreneusz był Starostą Syryjskim. I szli wszyscy, aby popisani byli, każdy do miasta swego. Wstąpił też i Józef z Galilei z miasta Nazaretu do ziemi Judzkiej, do miasta Dawidowego, które zowią Betleem, przeto iż on był z domu i z familii Dawidowej«. Niema tego w Marku, a odnoszące się do tej sprawy ustępy u Mateusza XIII, 54 i u Marka VI, 1, w których Nazaret jest podane za »ojczyznę« Jezusa, dowodzą, że podobnej legendy nie zawierał tekst pierwotny, który dostarczył wątku zdarzeniowego ewangieliom Mateusza i Marka w ich formie obecnej. Sprzeczność, jaka zachodzi pomiędzy początkiem ewangielii Mateusza (»Księgi o rodzie Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego«) a dalszymi ustępami (»A gdy się Jezus urodził w Betlehemie« — »A przyszedłszy do ojczyzny swojej« czyli do Nazaret) nie raziła zbytnio autora ostatniej redakcyi, skoro jej nie usunął a natomiast dołączył ustępy, redagowane już z innego punktu widzenia. Łukasz jest już bardziej ostrożny w wyrażeniach (IV, 16: »I przyszedł do Nazaretu, gdzie był wychowany«). Jan nic nie wie o podróży do Betleem; dla niego Jezus jest poprostu »Nazarejczykiem« albo „Galilejczykiem« i to w dwóch znamiennych wypadkach, kiedy wspomnienie o pochodzeniu jego z Betleem byłoby niesłychanie ważne (I, 45—46: »Filip znalazł Natanaela i rzekł mu: Znaleźliśmy onego, u którym pisał Mojżesz w zakonie, i Prorocy, Jezusa, syna Józefowego, z Nazaretu. I rzekł mu Natanael: Możeż z Nazaretu być co dobrego? Rzekł mu Filip: Pójdź a oglądaj!« VII, 41—42: »A drudzy mówili: Ten jest Chrystus: ale niektórzy mówili: Azaż z Galilei przyjdzie Chrystus?