Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/022

Ta strona została uwierzytelniona.

Ma coś z krótkości dnia,
Ma coś z żywota motyla,
Lub przemijania snu
I tylko tak długo trwa,
Jak długo trwa owa chwila
Między więdnięciem bzu,
A rozkwitaniem jaśminu.