Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/031

Ta strona została uwierzytelniona.
ŻYCIE

Po trzecie: pogardza jutrzejszym dniem
A żyje wciąż chwilką błękitną.

POETA

Istnienie człowieka jest tylko snem,
Są kwiaty co jeden dzień kwitną.

ŻYCIE

Po czwarte: twe serce niech umrze wprzód,
Nim z ust jej wyznanie usłyszy.

POETA

Wszak milczy noc letnia i głębia wód,
A ileż jest treści w tej ciszy?

ŻYCIE

Kto kocha, ten przetrwa tysiące prób,
Twej duszy już nic nie ocali.

POETA

Choć umrę, kamienny pokruszę grób,
Gdy wezwie mię głos Ilajali.