Ta strona została uwierzytelniona.
Gdzie mam pisać? w domu żona
I codzienny życia szałas,
Gdy przychodzę do redakcji
Telefony, flirt i hałas —
Próżno szukam dzisiaj kąta,
Gdzie się życie me zapląta.
Każdy sobie, rzepkę skrobie,
To rozumiem doskonale —
Lecz do kąta samotnego
Ja się dziś tak strasznie palę,
Że szukając w Julii wzoru,
Chciałbym wstąpić do klasztoru.
I przeżyciem chwil bogaty,
Które rodzą się z uniesień,
Sadziłbym te cudne kwiaty,
Które wymyśliła jesień,
I wypijałbym bez końca
Złoto jesiennego słońca.
Krótką chwilę byłem wściekły,
Teraz znowu jestem cichy,