Strona:F. A. Ossendowski - Lenin.djvu/317

Ta strona została uwierzytelniona.
275
LENIN


w pierwszym okresie pracy inżynierów! Jeżeli nie spełnicie tego, staniecie przed sądem doraźnym za sabotaż! Proletarjat nie zna lenistwa i litości, towarzysze!
Milczeli robotnicy i rozchodzili się posępni.
Czuli, że nieznana dotąd ciężka, przerażająco groźna ręka spada na nich.
Inżynierowie, podtrzymani wyrokiem Lenina, gorąco namawiali robotników do pracy, zachęcali własnym przykładem, doradzali, lecz ci kiwali głowami i mruczeli:
— Teraz już późno! Maszyny do połowy popsute, materjałów nie mamy. Nikt nie poradzi na to!
Jeden po drugim zapisywali się do czerwonej armji, uciekali na wieś, z którą robotnik rosyjski nigdy nie zrywał więzów pokrewieństwa; bardziej inteligentni ubiegali się o posady w niezliczonych urzędach nowej Rosji, z dniem każdym zmieniającej się w państwo biurokratów, żerujących na ciele narodu.
Wreszcie fabrykę zamknięto. Bołdyrewowie byli wolni. Smuciło ich to, ponieważ nie zgadzali się ze swoimi kolegami, którzy, uważając panowanie bolszewików za zjawisko krótkotrwałe, uporczywie bojkotowali „rząd najeźdźców i zdrajców“.
Bołdyrew i synowie jego myśleli inaczej. Nie wierzyli w prędkie wygaśnięcie rewolucji, bo, podług ich zdania, była ona zaledwie jednym z etapów potężnego ruchu i musiała przejść kilka okresów w przeciągu szeregu lat. Jako uczciwi obywatele, nie mogli i nie chcieli pozostawiać ojczyzny bez pomocy, widząc, jak ją rozdzierały i burzyły niewprawne ręce teoretyków, marzycieli, zbrodniarzy i ciemnych prostaków.
Piotr Bołdyrew mówił:
— My — fachowcy musimy pozostać na stanowisku swojem, bo jesteśmy potrzebni każdemu rządowi. Pamiętajmy, że ostatnie słowo, stanowcze, decydujące słowo powie wieśniak. On tupnie nogą, zaklnie, ugnie opętańców i ład ustanowi na długo. Jakżeż się obejdzie bez fachowych ludzi? Przecież włościaństwo nie uwierzy hołocie w skórzanych kurtkach, z tekami pod pachą, tym tysiącom przeróżnych komisarzy, którzy burzą Rosję i żądają, aby wieś żywiła ich? Chłopi wogóle nic wspólnego z miastem nie mieli, a teraz

18*