Został zabity „kułak“, bogaty chłop, drobny burżuj, uczyniła to wolna kobieta, oddana komunizmowi. Poczytywano jej to za zasługę i wypuszczono na wolność.
Grzegorz z przerażeniem przyglądał się rozpuście, otwarcie panoszącej się na wsi. Komisarze i przyjeżdżający agitatorzy umiejętnie siali ją przez kobiety wiejskie, ciemne, żądne zabaw i łakome na stroje, wino i przysmaki.
— Tresują je łagodnemi sposobami, jak zwierzęta — myślał młody inżynier, rozumiejąc, że zarazę podstępnie rzucono w podatne środowisko.
Z prawdziwą radością opuszczał wieś, powracając do swojej komuny w Tołkaczewie.
Tu znalazł też groźne zmiany.
Z Moskwy przyszedł dekret, wprowadzający przymusowe nauczanie.
Starzy, niepiśmienni chłopi i siwe staruchy, uważające alfabet za czarci wymysł, zmuszeni byli uczęszczać do szkoły razem z dziećmi i wnukami.
Przysłany z miasta nauczyciel-komunista wyśmiewał dorosłych, pozbawiając ich powagi w oczach młodzieży, wymyślał brzydkiemi słowami i pod niebiosa wychwalał zdolności małoletnich uczniów.
Z nauką dorosłych wieśniaków jakoś nie szło i wkrótce myśl o natychmiastowem, na rozkaz z Kremlu, wykorzenieniu analfabetyzmu została porzucona. Nauczyciel zwrócił całą uwagę swoją i siły na wykształcenie młodego pokolenia w duchu komunistycznym.
Dzieci przechodziły gruntownie, ucząc się napamięć, nieskomplikowany zresztą „katechizm“ komunistyczny, stanowiący podwalinę nauki; bardzo powolnie i opieszale zdobywały sztukę pisania i czytania oraz rachunku najprostszego, odrabiając zadania kredą na ścianach z braku tablic. Ponieważ w Tołkaczewie nie znalazło się wolnego budynku na szkołę, urządzono ją więc w starej, walącej się szopie.
Ławek nie było, więc uczniowie siedzieli na podłodze, w kożuchach i dziurawych butach filcowych, marznąc i coraz częściej zapadając na zdrowiu.
Na inne nauki rząd proletarjacki nie zwracał żadnej uwagi. Najpierw należały one do wiedzy burżuazyjnej, powtóre sam
Strona:F. A. Ossendowski - Lenin.djvu/435
Ta strona została uwierzytelniona.
381
LENIN