sieci ukazała się okrągła, prawie czarna, pomarszczona głowa.
— Mlomp! Mlomp! — krzyknął Y i, robiąc ogromne skoki, popędził do obozu. Powrócił z oszczepem w ręku.
Silne, duże zwierzę rzucało się w sieci, coraz bardziej się w niej wikłając.
Chłopaki trzymały jednak tęgo skrzydła sieci, to podciągając je ku brzegowi, to zwalniając, aby schwytane zwierzę nie porwało matni i nie wymknęło się rybakom.
Murzyni ze szczególną zawziętością polują na mlompy.
Jest to lamantyn z rodziny „trawożernych wielorybów”, podobny z wyglądu do foki. Zwierzę to, zupełnie niedrapieżne i bezbronne, straszy jednak ryby, co przeszkadza murzynom w ich łowach. Mięso lamantyna jest bardzo poszukiwane przez czarnych mieszkańców Afryki, którzy uważają je za największy przysmak, to też i mali rybacy pilnie strzegli mlompa, uwikłanego w sieci.
Y wszedł do wody i kilkoma silnemi ciosami zabił lamantyna.
W obozie zapanowała prawdziwa uciecha. Murzyniątka przygotowywały się do wspaniałej uczty. W Rugarze zwykle dorośli tylko raczyli
Strona:F. A. Ossendowski - Miljoner „Y“.djvu/99
Ta strona została uwierzytelniona.