Strona:F. A. Ossendowski - Niewolnicy słońca 02.djvu/11

Ta strona została przepisana.

urządziwszy tamy na rzekach Kistna i Dowlesvaram, a w roku 1854-ym zakończył budowę kanału, prowadzącego od Gangesu, i w ten sposób zwalczył na zawsze widmo nieurodzaju i głodu.
We francuskiej Afryce Zachodniej bezgraniczne a pozbawione wody obszary pozostają niezaludnione.
Historycy twierdzą, że hordy najeźdźców z Maurytanji zmusiły ludność do ucieczki i one to zburzyły i rozpędziły na cztery wiatry dawnych obywateli olbrzymiego i potężnego imperjum Gana lub Ghana. Jednak wystarczy zwiedzić chociażby obwód Kita, w stronę Nioro, lub przestrzeń pomiędzy Segu i Sama, żeby zrozumieć, że inny, jeszcze bardziej potężny nieprzyjaciel zniewolił dawną ludność Gana cofać się za Niger — ku południowi.
Jest to Sahara, coraz dalej i dalej wyciągająca swoje zabójcze macki, a niezwalczona, jak dopust boży, jak przekleństwo złych duchów-dżinnów, w których tubylcy wierzą, niezależnie od tego, czy są wyznawcami islamu, czy też czcicielami fetyszów.
Jednak wskutek perjodycznie następujących lat posuchy, nawet stosunkowo urodzajne prowincje sudańskie przeżywają nieraz straszliwe katastrofy, jakie się zdarzyły w 1903 i 1914 roku, gdy widmo śmierci głodowej szalało od Bamako aż do Tombuktu.
Obszary, położone na północ od Senegalu i Nigru i poddane zabójczemu działaniu Sahary, ludność oddawna już porzuciła i obecnie leżą one odłogiem.
Program Carda obejmuje obydwa te obszary i projektuje budowę olbrzymiej sieci kanałów nawadniających. Projekt ten jest już w stadjum wykonania.
W Senegalu (Senegambja) zwrócono główną uwagę na zakładanie studni i montowanie najprostszych urządzeń mechanicznych dla dostarczenia wody na pola tubylcze. Wybór mechanizmów stanowi nader ważną kwestję, bo pompy współczesne są nietrwałe, nie zawsze mogą być zastosowane do miejscowych warunków, a, co