Strona:F. A. Ossendowski - Płomienna północ.djvu/210

Ta strona została skorygowana.

Z IX. wieku pozostała tu zaledwie część sali modlitwy, a późniejsze epoki wycisnęły liczne i głębokie ślady, rozszerzając, przebudowując i upiększając gmach minaretem, monumentalną bramą, mozaiką i rzeźbionemi w drzewie stalaktytami.
Hafid wspomniał o małej, opuszczonej prawie zupełnie i przez uczonych i przez wiernych medersa Sebbain i nie chciał jej pokazać po wspaniałych gmachach większych i piękniejszych przybytków nauki Proroka. Szliśmy więc dalej w kierunku murów miejskich, a Hafid powiedział nam, że meczet el-Andaluz jest katedrą studencką, gdyż „sułtan Tolba“, podczas swego jednodniowego, zawsze pomyślnego panowania, w tej właśnie świątyni z wielką ostentacją i paradą zanosi modły do Allaha o szczęście swych poddanych — zawsze głodnych, obszarpanych kolegów-tolba.
Po drodze do bramy Bab Fetouh odwiedzamy białą kubbę pod dachem z zielonych, emaljowanych płytek. Jest to pomnik Ali Bu Ghaleba, jednego z uczonych teologów, który wykładał w fezańskiej medersa w XII. wieku. Ten pomnik jest otoczony czcią i przesądami mieszkańców dzielnicy. Ludzie wierzą, że noc z wtorku na środę, spędzona przy pomniku, uzdrawia wszelkie choroby. W pobliżu tego cudownego miejsca przepływa źródło i stoi stare, rozłożyste drzewo, obwieszone wstęgami i kosmykami włosów, przynoszonych w ofierze przez kobiety, wierzące w siłę Ali bu Ghaleba. Ten święty, podług podania, był wielkim miłośnikiem kotów, które do dnia dzisiejszego gnieżdżą się i rozmnażają w zaroślach i śród kamieni, w pobliżu kubby.
Przechodzimy bramę Bab Fetouh i natychmiast otacza nas gaj drzew oliwnych. W ich cieniu stoją liczne piece i warsztaty garncarskie.
Gdyśmy siedzieli, wypoczywając na kamieniach przydrożnych, mieliśmy sposobność oglądać piękny i zupełnie biblijny obrazek. Niedaleko od nas dymił komin pieca, stojącego przy chałupie garncarza. Stary Maur, w burnusie powalanym gliną, formował na od-