wość, zrozumieliśmy, dlaczego Sułtan przeniósł swoją stolicę do Rabatu, nad morze. Stąd łatwiej mu posyłać wojska na podbój, lub uspokojenie niepodległych i buntujących się szczepów, stąd bezpieczniej i prędzej może dotrzeć po daninę do Wysokiego Atlasu, gdyż nie spotyka po drodze gór, gdzie mu mogą zatamować drogę wojownicze plemiona górskie. Droga ciągnie się brzegiem morza, droga wygodna i najkrótsza, a dobrze strzeżona i broniona od Rabatu do granicy Riff’u i do Wysokiego Atlasu.
Oddawna już władcy Fezu i Meknesu zwracali swe oczy w stronę ujścia rzeki Bu-Regreg, lecz tylko z wielkim trudem i w ciągu długiego okresu czasu, udało im się opanować tę ważną placówkę, drogę lądową wzdłuż wybrzeża, drogę morską — dla napadów na Hiszpanję i dla handlu z nią i wreszcie wzdłuż Sebu — tej arterji Marokka. Były czasy, gdy tu, na brzegach rzeki Regreg i nad oceanem istniało niezależne państwo szczepu Beni Ifren, a przed niem jeszcze dwie potężne osady, należące do groźnych „panter morza“ — korsarzy. Stąd robili śmiałe wyprawy i odpierali wszelkie napady, aż w XVII. wieku utworzyli „Republikę dwóch brzegów“ i weszli do ogólno-korsarskicgo związku, połączywszy się z piratami Algieru.
Lecz to wszystko niedawne czasy, bo przed piratami, przed Beni Ifren, władało tem ważnem dla napadu i jak wymarzonem do obrony miejscem plemię Berghuata; byli to poganie i, jak mi mówili w Sale i w Marrakesz uczeni Berberowie i Arabowie, długo przechowywali kult fenickiej Astarty. Znaki tej bogini — księżyc między rogami byka, kobiety berberyjskie i teraz chętnie nacinają na swych twarzach. Ci sami Berghuata przyjęli Islam, lecz wpadli w herezję i przez całe prawie dwa stulecia walczyli przeciwko prawowiernym Muzułmanom. Ujście Regregu było już przed dwoma tysiącami lat zaludnione. Stała tu kolonja fenicka, a po kilku wiekach rzymska — Salacolonia.
Stara to siedziba ludzka! Plinjusz opowiada, że na
Strona:F. A. Ossendowski - Płomienna północ.djvu/318
Ta strona została skorygowana.