Strona:F. A. Ossendowski - Skarb Wysp Andamańskich.djvu/42

Ta strona została przepisana.

cu równiny widniały drewniane zabudowania o czerwonych dachach.
— Middle Hill! — krzyknął radosnym głosem Władek i, zeskoczywszy z wózka, pomknął naprzełaj, gdyż ujrzał matkę, stojącą na tarasie przed domkiem.