Strona:F. A. Ossendowski - Staś emigrant.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

pomaga rozwojowi i owocowaniu roślin. Sprawdziłem to w swoim ogrodzie pod Brukselą i muszę tu jeszcze zaznaczyć, że radziłbym zbudować małą oranżerję... Belek i desek mamy tu wbród, a i szkło się znajdzie, bo na śmietnisku za tartakiem widziałem odłamków coniemiara. W oranżerji będziemy hodowali małe jabłonki, czereśnie, gruszki... dla dzieci... a w zimie wyrośnie nam świeża sałata, cebula, koperek i fasolka!
Dyrektor, dowiedziawszy się o projekcie wybudowania oranżerji, kazał wydać potrzebny budulec i kilka skrzyń ze szkłem i polecił uszczęśliwionemu Belgijczykowi zająć się robotami ogrodowemi.
Gdy się już na dobre ociepliło, a z Winnipegu nadeszły sprowadzone przez dyrekcję nasiona i sadzonki, w ogrodzie zakipiała gorączkowa i wesoła robota, którą kierował doświadczony Jean Baillu, obecnie trzeźwy i niezwykle wesoły człowiek.