Strona:F. A. Ossendowski - Wśród czarnych.djvu/114

Ta strona została uwierzytelniona.

już tędy przechodzili i wtedy natychmiast odnajdują potrzebny kierunek.
Z taką samą precyzją zapisują sobie w pamięci formę znaków alfabetu, wygląd przedmiotów dotąd nieznanych, przyrządów fizycznych, instrumentów rzemieślniczych i t. d.
Widziałem w szkole kilka przedmiotów dość skomplikowanych, bardzo starannie i ściśle przez wychowańców-murzynów wykonanych w warsztatach szkolnych.
Uczniowie są zajęci obecnie poważnem, być może poważniejszem niż się wydaje, zadaniem, zainicjowanem przez inspektora szkół sudańskich. Udoskonalają maszynę, która oczyszcza z łuski ziarna prosa miejscowego, odsiewa je i zmienia w kaszę, potrzebną dla przyrządzenia ogólnie tu używanej potrawy „kuskus“.
Zdawałoby się, że nic w tem osobliwego niema, a jednak kto zna wsie murzyńskie, ten widział i nieraz z pewnością się przerażał, obserwując młode i stare kobiety, z wielkim wysiłkiem rozbijające w drewnianych moździerzach zapomocą ciężkich kloców drewnianych proso, rozcierających je potem na kamieniu, przesiewających garść po garści i tak od rana do wieczora, z dnia na dzień. Jest to bodaj najcięższa praca, leżąca na barkach kobiety murzyńskiej. Wprowadzenie na wsi murzyńskiej prostej w użyciu, lekkiej i taniej maszyny byłoby wprost niemal wyzwoleniem kobiety z pod pręgierza ciężkiej pracy, — pracy, która oddawna była przekleństwem i zmorą niewolników.
Rezultaty, dotychczas otrzymane, chociaż dość