Strona:F. A. Ossendowski - Wśród czarnych.djvu/76

Ta strona została uwierzytelniona.

liczną męską i żeńską usługę. Większą część dnia spędzają na wykonywaniu swych misternych, nader skomplikowanych fryzur, w których każdy włos zosobna przeciąga się przez specjalny grzebień, wieńczący głowę. Powiedziałbym, że kobiety Fulah posiadają na głowie zprzodu coś w rodzaju harfy lub lutni, w której struny są zastąpione przez starannie ukarbowane włosy. Różne ozdoby z drzewa, metalu, muszli i barwnych rzemyków dopełniają artystycznej fryzury kokietki murzyńskiej z gór Futa-Dżalon. Mężczyźni noszą białe i granatowe „bubu“, czyli burnusy, oraz białe, haftowane kołpaki na głowach i liczne amulety na szyi i rękach.
Powiedziałem, że Fulah są myśliwymi.
Naturalnie, że wykorzystałem tę namiętność Fulah i wraz z ich szefem Alfa Amadu miałem dwa polowania, które nie były nader pomyślne, bo częściowo dżungla nie była jeszcze wypalona, częściowo — wypalona niedawno. W pierwszej — zwierzyna ukrywa się z łatwością, w drugiej — tymczasem wcale się nie trzyma.
Jednak zdobyliśmy kilka antylop — małych, brunatnych o drobnych, ostrych rożkach — Cephalophus dorsalis, czyli w języku Fulah „bolé-foré“. Kryją się one w wysokiej, gęstej trawie i w powikłanych krzakach puszczy. Upolowaliśmy kilka małp, stanowiących plagę pól i plantacyj tubylców: mamy więc kilka skór zielonych małp — Genon callitriche z rodziny Cerkopiteków, oraz — Papio Sphinx. Mój preparator-zoolog, p. Kamil Giżycki zabił starego samca Papio, tak wielkiego, jakiego tu podobno nigdy nie spotykano. Gdyby