chał Althann confirmare może, że jego cesarsko-katolicka mość, cesarz Ferdynand ad praecipitatem stoi. Wiedzieć albowiem musicie, że na wiernego obrońcę kościoła katolickiego powstały krocie wrogów. Są to kacerze czescy i węgierscy, którzy do reformy kościoła skłonić się dali, oraz Piastowicz Śląski, — Jerzy-Rudolf, książę na Brzegu i Lignicy, a także najgroźniejszy, osłaniany przez Turczynów Bethlen Gabor przeciwko prawowitemu monarsze rękę zuchwałą podnieśli. Król wasz, miłościwy Zygmunt III, umowę przyjazną z cesarzem odnowił i zaciąg wojska w swoim kraju dozwolił, za co ma mu być odstąpiony Śląsk, gdy Piastowicza — księcia Jerzego jego włości pozbawimy. Na obronę naszego świętego Kościoła rzymsko-katolickiego wołamy was, waszmościowie, a szkatuła cesarska będzie dla was szeroko otwarta, bo pełen miłości dla męstwa waszego i zachwytu przed virtutes waszmość panów przebywa mój cesarz i pan miłościwy. Jeno periculum in mora, rycerze! Przeto z serca-duszy imploro, abyście słowo zgody, nie zwlekając, rzekli, bo wróg jest ante portas urbis, ante portas, powiadam!
— Ante portas! — powtórzył za nim graf Althann.
Odezwał się pan Walenty Rogawski:
— Myśmy w poczet obrońców wiary katolickiej dawno siebie zaliczyli i bez żołdu i rekompensaty nijakiej w sukurs cesarzowi dla walki z kacerstwem ciągnąć gotowi. Ino zważcie, waszmościowie, iż 4000 ludu mam pod swemi znakami. 4000! A ludek to nie byle jaki! Oni Ruś przebiegali od kresu do kresu i ze zdobyczy żyli. Nawykli już do takowego procederu i nijak inaczej ino za dobry żołd służyć zechcą. Musimy przeto wiedzieć, ad litteras et strictim, jakowy żołd wojsku
Strona:F. A. Ossendowski - Zagończyk.djvu/25
Ta strona została przepisana.