pozwolona od Nas summa pieniędzy, jako i zdanie było senatu, i nad co więcej i sami posłowie ich nie pretendowali. Życzylibyśmy tego, aby słusznemi środkami mogli być ci ludzie z gromad swoich rozprowadzeni, jeśli jednak te nie pójdą, trzeba o zniesieniu ich wziąć przed się rady: bo, dawszy im czasu co więcej, cięższemi za przysposobieniem rynsztunków i dostatków być mogą Państwom naszym, a teraz snać bardzo na wszystkiem zeszli. Puszczamy to na zdanie Uprzejmości Waszej, jeśliby się nie dobrze znieść secrete o tem z przedniejszemi tamecznych krajów obywatelami, aby ci ludzie, jeśliby się tem, cośmy im posłali, kontentować nie chcieli, zniesieni być mogli, jako też insze tym podobne gromady swawolników zniesione przedtem bywały. Za oznajmieniem Nam zdania Uprzejmości Waszej, posłaćbyśmy listów naszych nie zaniechali do tych, którzyby w tej mierze pomocni być mogli. Życzymy przytem Uprzejmości Waszej dobrego od Pana Boga zdrowia. Dan w Warszawie dnia 20 maja roku pańskiego 1619, panowania królestw Naszych Polskiego 33, a Szwedzkiego 27.
Pułkownik Rogawski i rotmistrze, o piśmie królewskiem otrzymawszy wiadomość, jęli w szable trzaskać i kląć tak gromko i groźnie, że wszyscy pachołkowie zaszyli się jak najdalej, aby starszyźnie na oczy nie wpaść.
- ↑ Tekst listu oryginalny. Patrz: Maurycy hr. Dzieduszycki: „Krótki rys dziejów i spraw Lisowczyków“, Lwów, 1843, T. I., str. 194 — 195, oraz X. Kognowicki: „Życie Lwa Sapiehy“, str. 265 (wyd. Bobrowicza).