Strona:F. A. Ossendowski - Zbuntowane i zwyciężone.djvu/63

Ta strona została przepisana.

djamenty, i sądzę, że bogata żelazna lawa, która przeszła przez pokład węgla na dnie oceanu, rozpuściła go, a, oziębiwszy się, wydzieliła w postaci kryształów djamentowych. Nasza firma istnieje już lat 600, i lat 600 już szlifujemy drogocenne kamienie. Firma van-Haagenów szlifowała „Zorzę Wschodu” i inne bezcenne i rzadkie egzemplarze djamentów i barwnych innych kamieni. Zorganizowałem przeto wyprawę, lecz nie znalazłszy w Kapsztadzie wolnego okrętu, kupiłem żaglowiec, i ot, widzi pan, jaki los mnie spotkał.
Stenersen przyjął, bardzo zresztą korzystne dla jego towarzystwa, warunki inżyniera, i wkrótce potem „Ocean” skierował się w tę część Indyjskiego oceanu, gdzie znajdowała się nowa wyspa.