Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/116

Ta strona została skorygowana.
88
GASNĄCE OGNIE

Mniszka schowała podaną jej monetę i odeszła.
Posługując się moim planem, dochodzę do celu dzisiejszej pielgrzymki na górę Sion.
Jest nim meczet Nebi Daud, czyli dawna bazylika Ostatniej Wieczerzy, zbudowana na fundamentach, założonych w IV w.
Żydzi i muzułmanie zburzyli ją i spalili w końcu X wieku. Krzyżowi rycerze, po zdobyciu Jerozolimy, odbudowali tę drogą dla chrześcijan świątynię, znaną pod wezwaniem Ducha Świętego.
Bazylika pozostawała w posiadaniu chrześcijan aż do połowy XVI w.
W tym okresie Żydzi zdołali przekonać sułtana Solimana II, że w kryptach góry Sion wykryte zostały autentyczne grobowce Dawida i Salomona — królów, którzy są w czci zarówno u Izraelitów, jak i u wyznawców Islamu, a więc należy niezwłocznie usunąć chrześcijan ze świątyni. Sultan „firmanem“ swoim zarządził też wypędzenie Franciszkanów z granic Sionu.
Z biegiem czasu Turcy zaczęli jednak dopuszczać pielgrzymów do tej sali, w której zaszły w ostatnim okresie życia Jezusowego najdonioślejsze wypadki: obmycie nóg uczniom, ustanowienie na ostatniej wieczerzy sakramentu krwi i ciała Chrystusowego, przepowiednia zdrady Judaszowej, zjawienie się Chrystusa Apostołom przez zamknięte drzwi i drugi raz, gdy kazał Tomaszowi dotknąć ran swoich, wreszcie — po wniebowstąpieniu — zejście Ducha Świętego.
Przed wojną Turcy nie pozwalali pielgrzymom długo zatrzymywać się tu, klękać i zanosić modłów. Teraz w wieczorniku można pozostawać dłużej, lecz ciągle pod bacznem okiem dozorców arabskich.
Nikt, zdaje się, nie oglądał, a, z pewnością, nie badał grobowców Dawida i Salomona, lecz muzułmanie zazdrośnie bronią Nebi Daud przed zakusami „giaurów“. Na tem tle przed laty wynikło dość przykre zajście.
Stało się to podczas odwiedzin Jerozolimy przez następcę tronu włoskiego. Po nabożeństwie przy Grobie Zbawiciela królewski pielgrzym zechciał zwiedzić świątynię, zbudowaną na miejscu domu nieznanego z imienia, a bogatego