Do sąsiedniej Syrji — mandatu Francji, sam rząd popiera wyjazdy trup teatralnych, artystów i artystek operowych, a nawet kabaretowych oraz innych imprez widowiskowych i rozrywkowych.
Zgadzam się z tem, że jest to niemożliwe do wprowadzenia w Palestynie. Ziemia Święta powinna zachować swoją powagę i nastrój, więc jest to wykluczone.
Jednak ludzie są ludźmi wszędzie, a życie ma swoje wymagania.
Tymczasem w Palestynie, ani młodzi, ani też starzy nie mają żadnych rozrywek, żadnego uprzyjemnienia życia. Mogą chyba dowolnie się odchudzać, żywiąc się wybornemi owocami, lub też tyć od tłustej baraniny z ostrym sosem arabskim.
Niektórzy panowie wyjeżdżają sobie na polowanie i strzelają do kuropatw, dzików i czasem do szakali. Kilku innych robi dość ryzykowne eskapady automobilowe aż do Teheranu, a reszta umiera z nudów i, tylko zawdzięczając etykiecie, nie gnuśnieje.
Nie można przecież wymagać od wszystkich europejczyków, aby gremjalnie oddawali się badaniom archeologji i historji biblijnej, interesującym studjom z zakresu panowania królów krzyżackich i muzułmanów, etnografji Palestyny, lub spędzali nieskończenie długi „wolny czas“ w niezwykle bogatym księgozbiorze ojców Dominikanów w klasztorze św. Stefana, lub w bibljotece kustosza Ziemi Świętej, opisanej szczegółowo przez Fr. G. Gołubowicza w dziele jego „Biblioteca Bio-Bibliografica della Terra Santa e dell’Oriente Franciscano.“
To też, przyjrzawszy się życiu europejskich mieszkańców Palestyny, żywię dla nich głębokie współczucie.
Bo pomyśleć tylko, że Palestyna, znajduje się o pięć dni drogi od Warszawy, o pięć od Paryża, o siedem — od Londynu, a tymczasem może być uważana za krainę prawdziwego wygnania dla tych, którzy nie mają zamiaru stać się pustelnikami i iść śladami ascetów-mnichów z położonego na drodze pomiędzy Betleem a Martwem morzem prawosławnego klasztoru św. Saby, gdzie od V wieku nie postała noga żadnej kobiety!
Większość europejczyków żyje tam samotnie bez rodzin, poczęści ze względu na klimat, źle wpływający na zdrowie
Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/137
Ta strona została skorygowana.
105
SPRAWY LUDZKIE