Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/191

Ta strona została skorygowana.
149
MIASTO Z PROROCTWA

W obawie napadu muzułmanów, a poczęści w obronie przed niepożądanemi wizytami koni i osłów, pozostawiono tylko to jedno niskie i wąskie przejście do bazyliki.
Wewnątrz świątyni, w nieznacznej tylko części należącej do katolików, panuje zmrok.
Z trudem można rozejrzeć kolumny z różowego kamienia, ozdobione marmurowemi kapitelami; podwoje, prowadzące do głównej nawy a przysłane przez armeńskiego króla Hajtuna w w. XIII; wspaniałe mozaiki, obrazy i przepych ołtarzy. Stromemi stopniami prowadzi mnie grecki mnich do Groty Narodzenia i do innej — gdzie Matka Chrystusowa złożyła dziecię w żłobku. Dziesiątki lamp srebrnych i złotych oświetlają te ciemne groty, wyłożone wewnątrz marmurowemi i selenitowemi płytami.
W pierwszej z nich na marmurowej posadzce bije w oczy szkarłatna gwiazda i dokoła niej krótki, a wymowny napis:
Hic de Virgine Maria Jesus Christus natus est.[1]
Ta gwiazda, umieszczona podług tradycji na miejscu, gdzie przyszedł na świat Zbawiciel w grocie, należącej obecnie do kościoła katolickiego, w r. 1847 nagle znikła.
Była to intryga greckiego kleru, popieranego przez Rosję. Francja, po pięciu latach energicznej interwencji przed Sułtanem, zmusiła jednak Greków do odrestaurowania krypty Narodzenia.
W następnej grocie samego żłobka już niema. Został on przesłany w wieku XII do Rzymu.
Obie te krypty nieraz były świadkami świętokradczych i bluźnierczych wystąpień mnichów greckich. W r. 1873 ogromny tłum uzbrojonych Greków podczas nabożeństwa napadł na Franciszkanów, niszcząc ołtarz i rabując wszystkie znajdujące się w kaplicy przedmioty, a między niemi obrazy Murillo i Maello. W tej samej grocie w r. 1893 kawas rosyjskiego konsulatu zabił o. Franciszkanina i, strzelając do katolickiej procesji, śmiertelnie zranił jeszcze jednego mnicha. Turcy zmuszeni byli z tego powodu wystawić tam stały posterunek wojskowy.

  1. Tu z Marji Panny zrodził się Jesus Chrystus.