Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/304

Ta strona została skorygowana.
246
GASNĄCE OGNIE

się o subsydjach dla Szeryfa Mekki, króla Hedżasu, Husseina, w kwocie 5000 funtów miesięcznie, wypłacanych mu rzetelnie przez słynnego pułkownika Lawrenca, autora książki p. t. „Bunt Arabów.“ Anglicy pozatem płacą wcale pokaźne pensje królom Transjordanji — Abdullahowi i Iraku — Feisalowi. A iluż-to arystokratów arabskich zajmuje rentowne posady i synekury w administracji angielskiej?...
Bynajmniej nie mam zamiaru oskarżać o to Anglików. Wiem, że w celach politycznych, nawet ściśle pacyfistycznych, każdy rząd postąpiłby w ten sam sposób. Chciałem atoli wskazać na upadek i upodlenie tej „duszy wschodu“, do której tak tęsknią i wzdychają europejscy snobi i egzotycy, z lubością cytujący imiona wschodnich filozofów i wtajemniczonych, przepadający za mokką po turecku i dość chaotycznie rozwodzący się na temat fatalizmu.
Niezawodnie nie wiedzą ci nudzący się panowie i histeryczne panie, że wschód przeżył samego siebie, podupadł moralnie i fizycznie i odrodzić się może, zrzuciwszy z siebie jarzmo Koranu, Buddyzmu i innych systemów religijnych, osłabiających indywidualność i wolę.
Nie wiedzą oni również tego, że podczas pokojowej konferencji w Wersalu omawiano sprawę pozostawienia Bliskiego Wschodu własnym siłom i własnemu rozumowi. Wtedy to wynikła następująca rozmowa pomiędzy trzema bardzo wysoko sytuowanymi dyplomatami, o których wspomina Thomas Lyell w swoich „The ins and outs of Mesopotamia.“
Pierwszy dyplomata oznajmił:
„Obawiam się, że kraj ten może być źle rządzony.“
Drugi mruknął:
„Kraj będzie rządzony źle!“
Trzeci zakończył rozmowę słowami:
„Kraj powinien być źle rządzony!!“
Na ulicach jednak i bazarach panuje tymczasem zupełny spokój, bo czuwa nad nim przenikliwe oko dumnego z angielskiego munduru policjanta, który zna swoje obowiązki i prawa dozorowanego przezeń społeczeństwa.
Prawda, że czasami spostrzec się daje niepokój wśród policjantów i eleganckich „wogs’ów“, gdy zaglądają oni do wszystkich dziur i szczelin, szukają czegoś, nadsłuchują, węszą.