eunuchów, patessi Emah, Uru, Kiszu i Borsippy, sług i niewolników, tłocząc się, popychając i walcząc ze sobą.
Po chwili sala opustoszała.
Dwóch niewolników tylko pozostało w niej.
Jeden z nich podbiegł do otworu w ścianie i szybko umocował w nim nową głowę byka, leżącą w ukryciu za kolumnami; drugi starannie zgarnął z posadzki odłamki potrzaskanych cegiełek.
— Udało się Nachumowi! — syknął pierwszy i zaśmiał się złośliwie.
— Teraz dopiero kapłani i wieszczbiarze będą łamali sobie głowy nad tem, co znaczą te słowa! — mruknął drugi.
— Nikt ich nie odczyta, bo zapomniał Babil starej mowy Sumerów! — odpowiedział towarzysz. — Będą szukali tajemniczego znaczenia, a tymczasem Nachum napisał trzy proste słowa: „Strzeż się złota Persów!“
Zaśmiali się obaj i chyłkiem wysunęli się z sali...
W dwa miesiące później Cyrus, przeszedłszy Tygrys, rozproszył wojsko Nabunaida i ruszył ku Babilonowi. Król ukrył się w Borsippie, gdzie, otoczony wróżbiarzami i czarownikami, pytał bogów o losy wspaniałego państwa, zagrożonego śmiertelnie.
Belszarusur zamknął się w stolicy i przygotował się do oblężenia, jednak Cyrus niemal bez bitwy, zdobył miasto, w którem podniósł bunt obrońca północnego zamku, a cała ludność przyłączyła się do wybuchu przeciwko znienawiwidzonym Nabunaidom, witając Cyrusa, jako zbawcę uciemiężonych. Surowy Ugbaru zamordował królewicza, a gdy zbuntowana ludność Borsippy przywiodła Nabunaida przed oblicze Cyrusa, rozradowany i wspaniałomyślny król zwolnił go od więzów i wkrótce oddał mu zarząd nad Kormanją.
Z bramy Isztary heroldowie perscy oznajmili ludowi babilońskiemu, że król Medów, Persów i Elamitów, Asyrji i Babilonji darowuje mu wolność, a tym, których przemocą przesiedlono do doliny dwóch rzek, pozwala wrócić do ojczyzny.
Pociągnęli więc rzeką i lądem do rodzinnej ziemi Elamici, Kaldi południowi, Aribi z Nedżdu, Bit-Jakin, Aramu, z gór Biszri, Chetyci, Fenicjanie i — tylko możni Izraelici, którzy
Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/325
Ta strona została skorygowana.
265
BRAMA BOGÓW