Ta strona została uwierzytelniona.
Od Czywczyńskiej grani przerzuciły się tu połoniny na prawy brzeg Czeremoszu i po Hryniawskich rozparły się grzbietach. Kto je tu zliczy? Kto nazwać każdą potrafi? Wesnarka, Chitanka, Hostów, Smitenny z wzorowo postawioną bryndzarnią rządową, Pnewie, Czarna Dukonia, Stefulec, Tarnica, Michajłowa i Łukawice, a poza niemi setka innych, gdzie taksamo porykują woły, rżą konie, beczą owce i brzęczą dzwonkami na szyi opasłe krowy. Po płajach, bezdrożach i ledwie znaczących się „czapaszach“ odbywają trudne, dalekie wyprawy gajowi i patrole straży granicznej. Po lasach niedostępnych i od oka ludzkiego ukrytych myszkuje