Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/154

Ta strona została skorygowana.

Traczu lita w lutom hori
I kińcia ne baczu;
Tylko myni łeksze stane
Jak troszki popłaczu...

Bojkowszczyzna — to kraj pobożnego ludu. Cerkwie, klasztory dawne, opuszczone już ale istniejące po dziś dzień, kapliczki i krzyże przydrożne widnieją wszędzie. Wyczuwa się w tym ręka kierownicza i myśl, oparta na rzeczywistości, że cerkiew jest siłą utrzymującą ludzi w świadomości narodowej, broniącą mowy ludu, jego odrębności i ideologii politycznej. Cerkiewki bojkowskie — przeważnie drewniane, chociaż niemało się już znajdzie i murowanych — zawsze są zbudowane w miejscu odsłoniętym, widocznym ze wszystkich stron i malowniczym. Pomiędzy zielonym gąszczem otaczających je drzew pięknie wyglądają okrągłe barokowe ich kopułki, dachy o kilku kondygnacjach, częstokroć o artystycznie pomyślanych liniach. Jakiż jest styl tych cerkiewek? Trudno to określić, gdyż bogata jest różnorodność planu i bryły bojkowskiego budownictwa sakralnego, o ile istotnie chodzi o cerkwie stare, gdyż nowe są już bardziej jednostajne i konwencjonalne. W każdym razie, porównywując cerkiewne budownictwo na Bojkowszczyźnie z tym, co w tej dziedzinie istnieje w Bułgarii, Serbii, Grecji i Rosji, można znaleźć analogię. Tak jak i wszędzie budownictwo sakralne przechodziło tu różne etapy stylu, nie zawsze jednak pod wpływem architektów kościoła wschodniego. Architektoniczne wzory zachodu wycisnęły swoje ślady i spowodowały naśladownictwo, jeżeli nie w całości, to w ważnych szczegółach, od czego nie mogło się uchronić nawet ortodoksyjne prawosławie moskiewskie — stwierdzają to np.