na tron carów rosyjskich, na burzliwe życie i tragiczną śmierć. Za panowania Zygmunta Starego wydany został dekret, zabraniający Żydom osiedlać się w Samborze poza granicą „ghetta“, jakim było przedmieście Blich, co też potwierdziła Bona, gdy rządził Polską syn jej, Zygmunt August. Mało więc tu było Żydów aż do Augusta II, który obdarzył ich przywilejem wolnego handlu i zamieszkania w Samborze. Miasto to widziało w swoich murach króla Jana Kazimierza i Jana III, do którego szeregów wyruszających na wybawienie Wiednia, między innymi wstąpił samborzanin, szlachcic polski, Jerzy Kulczycki, wsławiony założeniem w stolicy naddunajskiej pierwszej kawiarni. W drugiej połowie w. XVII-go zbudowano na obszernym rynku ratusz z wysoką wieżą, skąd czaty z daleka widzieć mogły zbliżających się nieprzyjaciół. Kościół powstał na miejscu starożytnej świątyni; liczne były w nim pamiątki z czasów Sobieskiego i bogate vota dziękczynne, składane tu po zarazie morowej, przyniesionej przez Turków. Z biegiem czasu ufundowano w mieście barokowy kościół bernardynów i klasztor brygidek, gdzie obecnie w tym starym, nastrojowym gmachu mieści się polskie muzeum, gromadzące ciekawe dokumenty znalezione w archiwach miejskich, cechowych i prywatnych, a niezbędnie tu potrzebne wobec dobrze zorganizowanego muzeum bojkowskiego z bogatymi zbiorami etnograficznymi, mającymi niestety posmak niepotrzebnej i jątrzącej propagandy politycznej.
Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/220
Ta strona została skorygowana.